Categories
Co u mnie

Co tam u mnie po świętach

Jak ja kocham ten czas. Na początku jest tragicznie, bo całe to przygotowywanie i wgl, ale potem… Przez 3 dni popełniłem ciężki grzech obżarstwa. Obżerałem się totalnie bez umiaru, ale te potrawy są poprostu zbyt dobre żeby się nimi nie obżerać. Mam naprawdę olbrzymie szczęście, bo podczas wigilii nie zdarzyło sie nic złego. nie było żadnej kłutni ani przykrych komentarzy. Prezenty też w sumie spoko chociaż ten główny czyli mikrofony binauralne jeszcze nie doszedł/ Ale nie to jest najważniejsze. Życzę wszystkim tak by zawsze mieli tak udane święta. Miestety trzeba już weracać do rzeczywistości bo olimpiada z historii zbliża się wielkimi krokami.

Jak ja kocham ten czas. Na początku jest tragicznie, bo całe to przygotowywanie i wgl, ale potem… Przez 3 dni popełniłem ciężki grzech obżarstwa. Obżerałem się totalnie bez umiaru, ale te potrawy są poprostu zbyt dobre żeby się nimi nie obżerać. Mam naprawdę olbrzymie szczęście, bo podczas wigilii nie zdarzyło sie nic złego. nie było żadnej kłutni ani przykrych komentarzy. Prezenty też w sumie spoko chociaż ten główny czyli mikrofony binauralne jeszcze nie doszedł/ Ale nie to jest najważniejsze. Życzę wszystkim tak by zawsze mieli tak udane święta. Miestety trzeba już weracać do rzeczywistości bo olimpiada z historii zbliża się wielkimi krokami.

10 replies on “Co tam u mnie po świętach”

Ja też popełniłam grzech obżarstwa. W boczki mi poszło, nie ma co, więc od jutra trzeba wprowadzić ostrzejszy reżim, ale warto było, warto!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink